Grupa Krambo na El Sol Salsa Festival w Warszawie!
Jedź z Krambo na najlepszy, największy festiwal Salsy w Polsce!
Kiedy?
7-9 listopada 2014
Jak co roku wybieramy się na najważniejszy i największy w Polsce festiwal salsy w Warszawie.
Wszystko odbywa się w jednym miejscu: Hotelu Gromada.
Jak to wygląda?
Kupujesz Passa z Krambo (zawsze masz wtedy fajną zniżkę).
Przyjeżdżasz w piątek (albo już w czwartek do Warszawy) wpadasz na pierwszą imprezę odbierasz passa, oglądasz pokazy, próbujesz tańczyć , pijesz wreszcie tańczysz, poznajesz ludzi i balujesz do rana.
Jeśli wybierasz opcję noclegu z nami w Gromadzie, po prostu o 4 nad ranem wskakujesz pod prysznic i szybciutko odsypiasz podróż bo rano od 11 jesteś gotów na warsztaty.
Ćwiczysz cały dzień z przerwą na lunch, obiad, kanapkę, banana i napój.
Wracasz do pokoju ok 18.00 i śpisz do 22.00.
Prysznic, make-up, dress to impress i jesteś gotów na największą imprezę festiwalu w sobotę!
Oglądasz pokaz Krambo i innych gwiazd 🙂
Balujesz do rana: masz do wyboru wiele opcji: Salsa room, Cuban room, Bachata room i kibelek room. Poznajesz fajnych ludzi, tańczysz z kim się da, najczęściej z ludźmi których nie znałeś. Wpadasz w amok taneczny i choć padasz na pysk nie chcesz wyjść z sali nawet o 6 rano…
Wreszcie koledzy wyciągają cię z sali bo rano idziecie na warsztaty.
Prysznic. Łóżko. Sen do 10.00.
Budzik:
warsztaty z genialnymi instruktorami, nie martw się oni też są tak samo zniszczeni i niewyspani jak ty.
Przerwa na drzemkę pod ścianą, z bananem w ręce. Możesz też rozłożyć się w szpagacie jeśli to poprawi Ci humor.
Kończysz bardziej zmęczony niż kiedykolwiek w życiu ale najszczęśliwszy na świecie. Robisz sobie pamiątkowe zdjęcie z ulubionym instruktorem i marzysz o łóżku. Po warsztatach odsypiasz do 22.00 i znowu myslisz o imprezie. A może o biforku z nowo poznanymi ludźmi z piętra? Impreza do rana… warto mieć wolny poniedziałek. Powrót do rzeczywistości będzie dramatyczny.
Wracasz ze swoimi znajomymi do Krakowa, wyglądacie jak zombie squad ale z przyklejonym uśmiechem…
To już koniec?
Na pewno nie, ciąg dalszy przecież na zajęciach w Krambo 🙂